Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 1 lutego 2015

Rozdział 4

Kolejne tygodnie w szkole minęły mi bardzo dobrze i z chłopakami dogadywałem się coraz lepiej, a dzisiaj wychodzę z Harrym do kina.Taki przyjacielski wypad.

*Oczami Harry'ego*

Dziś wychodzę do kina z Niallem, będę miał okazję żeby mu powiedzieć, że bardzo go lubię. Umówiłem się z nim, że o 16:00 będę pod jego domem, zegar pokazywał 15:50. Cholera, muszę już iść żeby się nie spóźnić. Wyszedłem z domu i skierowałem się w stronę domu mojego przyjaciela, droga zajeła mi 10 minut i byłem punktualnie. Zapukałem do drzwi i otworzył mi Niall.
-Hej, gotowy na świetną zabawę?
-Oczywiście, chodźmy - Niall założył kurtkę i ruszyliśmy w stronę kina.

* godzinę później*

Z Niallem bawiłem się super,muszę mu powiedzieć, że bardzo go lubię.
-Ni. Wiesz co? Cieszę się że cię poznałem.
-Ja też. Wspaniale mieć takiego przyjaciela, a nawet czterech.
-Ja ciebie też bardzo polubiłem.- i poczułem nie przyjemne ukłucie w sercu, on widzi we mnie tylko przyjaciela. Poczułem jak krew odpływa mi z twarzy.
-Harry, dobrze się czujesz? Zrobiłeś się blady.
-Źle się czuję, pójdę już.
-Odprowadzę cię do domu, nie chcę, żeby coś ci się stało.
-Dzięki - Niall złapał mnie w pasie i ruszyliśmy w stronę mojego domu.
- Matko Harry, co ci się stało? - powiedziała moja zaniepokojona mama, gdy weszliśmy do mojego domu.
-Źle się poczuł, proszę pani - powiedział Niall.
-Połóż go na kanapie - jak moja mama powiedziała, tak Niall zrobił, położył mnie na kanapie, pożegnał się ze mną i wyszedł. A ja zasnąłem ze zmęczenia.
Harry i Niall podczas wyjścia do kina
----------------------------------------------------------------------
I mamy już 4 Rozdział, przepraszam że taki krótki mam nadzieje że wam się spodoba i proszę was o komentarz,zapomniałam bym o najważniejszym Happy Birthday
 Harry :*

Patifun123

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz